Anime i manga Naruto ^^

Spirit

ja się nawracam na pasterkę i na wielkanoc^^" Ale w przyszłym roku mam bierzmowanie, więc trzeba się będzie trochę namęczyć...

ShynShyl

gdyby nikt mi nie kazał nie chodziłabym do kościoła, ale robie wszystko pod reputacje mamusi i tak to już jest bo co ludzie powiedzą....

ShuShman

hehe a ja już się nie doczekam miny mojej "kochanej" katechetki jak jej powiem prosto w te wstrętne ślepia, że się nie bierzmuję xDDDDDDDDDD

ShynShyl

Shu odważna decyzja... mój podziw ^^

Gość

To prawda. Shu-chan, odważna decyzja. Mnie zmuszono i jestem bierzmowany.

Joyce

chyba jestem jedyna..która chodzi do koscioła z wałsnej woli..i z własnej woli przyjełam bierzmowanie..i robie wszystko z wąłsnej woli...

Spirit

Wiem, że jestem zua, ale to przez prasę jaką czytam... Niestety, zaczęłam traktować Biblię bardziej jako piękną opowieść o dobroci i miłości, niż święte słowa. Ale i tak do osiemnastego roku życia nie mam wpływu na to, czy chcę chodzić do kościoła, czy nie. Na razie muszę robić to, co mi rodzice każą. Ale Joy, przecież chodzenie do kościoła to nic złego, wręcz przeciwnie, świadczy o tobie bardzo dobrze^^ Mogłabyś mieć wyrzuty sumienia tylko wtedy, gdybyś była taka jak ja (czego ci nie życzę Grey_Light_Colorz_PDT_12

).

Gość

Zgadzam się z tym co powiedziała Spirit. Bardzo dobrze, że jesteś wierząca i chodzisz do kościoła. Ale przecież nie wszyscy muszą tacy być - ja taki nie jestem przez to co się dzieje w kraju. Traktuję księży jak żądnych kasy buraków z siedzibą w Toruniu T.T Pozatym - Biblia mówi o czczeniu Boga, ale nie ma żadnej wzmianki o budowli w której składa się cześć Bogu. I dla mnie to jest absurdalne.

Spirit

Jednym słowem - wierzę w dobroć Boga, ale w dobroć księży już mniej^^

Gość

Działalność księży w naszym pokoleniu to myślenie o datkach na tacę, a nie o świętej misji jaką im powierzono. Po co powstają nowe kościoły? Żeby ludzie mieli gdzie się modlić. Ale przecież wiara nie zależy od miejsca, tylko od indywidualnego poglądu na sprawę. Dobrych księży jest już niewielu, a dobroć Boga trwa wiecznie.

Spirit

świetnie powiedziane, Shad^^ Ech, ja tylko raz w życiu spotkałam naprawdę dobrego księdza. Na kolonii w Rewalu, msze odbywały się na świeżym powietrzu, a na koniec ksiądz zawsze opowiadał jakąś anegdotkę. Aż chciało mi się chodzić! Szkoda, że takie przypadki to ogromna rzadkość.

ShuShman

Ja mam taki stosunek do religii właśnie przez pewnego księdza....heh... a ty Joy-chan możesz być z siebie dumna, że wierzysz naprawdę w Boga, a nie w księży, jak większość "chrześcijan"...

Gość

A mohery wierzą w Rydzyka. I to niby chrześcijanki?

To ja Joyce · Gość

Nom...ja wierze w Boga..a nie w księży..chodze na Msze i słucham co mówią a raczej czytaja bo to Słowo Boże.. ale...nie daje na tace..i nic z tychnrzeczy...a co do fajnych ksieży to w moim życiu było ich...hym...chyba z 4 i naprawde żałuje ze juz ich nie ma T.T

ShuShman

a ja jeszcze żadnego fajnego nie spotkałam T.T