Anime i manga Naruto ^^

Gość

<wyjmuje Paraside'owi różaniec z ucha i wyrzuca>
<podchodzi do babci ze scyzorykiem> A może go wyskrobiemy na czole?

ShuShman

hmmm...niezły pomysł^^ to w takim razie, ja obetnę jej palce Grey_Light_Colorz_PDT_45

Paraside

Paraside: < ciągle leży na ziemi >

ShuShman

zyjesz? <wylewa wiadro zimnej wody> nie masz prawa tu umierać >.<

Paraside

Paraside :<oblany przez shu ciągle wącha glebe>

Gość

<pomaga się podnieść Paraside'owi> Wszystko ok?

ShuShman

nie będziesz umierał >.< <potrząsa Paraside'm>

Paraside

Paraside do Shada ostatki sił :< kurde załataj mi czymś tą dziure po różańcu bo kopne w kalendarz>

Gość

Paraside

Paraside: <bryyyyy ledwo trzyma się na nogach>

Paraside

<doczołguje się do krzesła i parzy jak babcia shada rozwpierd*** całe piekło>

ShynShyl

<Shyn wypija ostatni kieliszek krwi, gładzi swoje piękne rogi, powoli rozprostowuje nad podziw duże skrzydła.> Koniec tej moheręcji. <oczy Shyn robią się krwisto czerwone, a po chwili czarne. Jej ręce przypominają szpony. Podchodzi do babci Shada, Wszyscy odsuwają się w bok. Babcia Shada patrzy na Shyn obojętnie. Wyciąga wodę święconą i chce skropić Shyn. Unosi buteleczkę kiedy Shyn znika z jej pola widzenia. Po chwili Babcia stoi z przebitą na wylot klatką piersiową. Woda rozlewa się na podłodze i wypala w niej dziurę. Shyn wykraja ogromnymi ostrymi paznokciami pentagram na głowie babci Shada. Babcia wrzeszczy. Shyn wbija powoli szpony w tył jej głowy i ciągnie w stronę ogromnej jaskini. W jaskini znajduje się ogromne koło do tortur. Shyn przyczepia babcię Shada do koła. W koło wpisany jest pentagram. Babcia trochę się szarpie ale nie daje rady Shyn. Shyn wbija powoli pojedyncze paznokcie najpierw w nadgarstki i przebija je na wylot, potem w czoło, w brzuch, klatkę piersiową, nogi, ręce i ramiona. Następnie wkłada wielką szponę w klatkę piersiową babci, przebija lewe płuco i wyjmuje serce. Potem uruchamia koło. Koło obraca się z babcią Shada. Babcia krzyczy. Shyn zjada powoli serce babci Shada. Nagle nogi babci zaczynają się wyginać. Pentagram się obraca a golenie łamią się ukazując wnętrze nogi. Po chwili to samo dzieje się z przedramieniem i ramieniem. Shyn zatrzymuje koło i przyczepia dodatkową część maszyny. Wbija w klatkę piersiową metalowe kolce do których przyczepiony jest łańcuch. Po chwili naciąga łańcuch, coraz bardziej i bardziej. Nagle Klatka piersiowa babci rozłamuje się na pół ukazując płuca i resztę wnętrzności. Na końcu Shyn przykłada do głowy babci następna część maszyny. Uruchamia ją i nagle głowa babci Shada eksploduje. Wszędzie w koło bryzga krew.> Będzie spokój na jakiś czas z tym moherem. <składa skrzydła> możecie zając się resztą? <Pokazuje na ogromną ilość moherów stojących na środku pubu>

ShuShman

^^" hehe...ty to masz dopiero spaczoną wyobraźnię xD a co do moherów, to nie ma juz kogo mordować T.T <patrzy jak ostatni moher zszedł na zawał> cóż, teraz pozostaje tylko upić się krffią <zamawia sobie ogromny kufel>

Gość

<wzywa więcej moherów> To jeszcze nie koniec Grey_Light_Colorz_PDT_45

ShuShman

<patrzy lekko zamglonym wzrokiem na mohery> babcia?! O.o A co ty tu robisz?