Anime i manga Naruto ^^

Yuzu

Yuzu: <tuli Shada> Babcia ugotuje rosołek!
Deiuś: <pozbawia barana kopyt> ....

Gość

Babcia: <przychodzi z garnkiem i przyprawami> Będzie rosołek!
Sasek: <patrzy jak głupi na Dei'a pozbawiającego barana kopyt>

Yuzu

Deiuś: co się gapisz? Ciebie też czegoś pozbawić
Yuzu: Babciu zrobisz nam rosołek?

Gość

Sasek: <patrzy na Dei'a smutno> <odchodzi>
Babcia: Jasne! Ale musicie dać tego barana.

Yuzu

Deiuś: Sasuś przepraszam <chlip chlip>
Yuzu: <podaje babci barana> proszę

Muszę spadać bo u mnie jest burza do jutro baju:*

Gość

Sasek: <idzie w kąt mamrocząc coś w stylu "nikt mnie nie kocha">
Shad: <pomaga babci kroić warzywa>

Do jutra, baju :*

Yoshi

Na szczęście tutaj na forum Deidara żyje... ufff ^^''''''''

Yuzu

Babcia: <głaszcze Shada po głowie> dobre z Ciebie dziecko i takie pomocne
Yuzu:<upycha barana w garnku> jakiż on sztywny
Deiuś: <tuli Saska> wybaczysz mi?

Nie mówić o DEIUSIU i jego śmierci!!!

Kishumi

ok...ok...Deidara żyje wiecznie i niew umrze nigdy... może być??

rosołek z baranka ... już nie mogę się doczekać

Yuzu

Babcia: Jeszcze chwilka i będzie można jeść.

Może być. I nigdy mnie nie opuści i zawasze będzie mnie kochał.

Gość

Racja. Dei jest częścią naszej rodziny, a przecież jesteśmy nieśmiertelni. Więc Dei nie umrze.

Shad: <siada do stołu>
Sasek: <nie odpowiada Dei'owi>

Yuzu

Deiuś nie umrze! Deiuś nie umrze! <skacze po stole?

Deiuś: Sasuś przepraszam....
Babcia: nalejcie sobie dzieci! Smacznego!

Gość

I wszyscy szczęśliwi ^^

Shad: <nalewa sobie rosołku> Mniam.
Sasek: <słodkie oczka na Dei'a> Wybaczam.

Yuzu

Yuzu: Nie mam miseczki
Deiuś: <tuli Saska> Sasuś
Babcia: jedzcie dzieci!

Gość

<podaje Yuzu miseczkę> Proszę ^^ <odciąga Saska od Dei'a>