Anime i manga Naruto ^^

Hinata-san

Kilka fajnych dowcipów Grey_Light_Colorz_PDT_05

:

Zosia mówi do mamy
- Mamo a Jasiu widział moje majteczki w kropeczki
- Mama na to - To włóż majteczki w paseczki
- na drugi dzień - Mamo a Jasiu widział moje majteczki w paseczki
- Mama na to - To nie ubieraj majteczek - Mówi mama.
Na drugi dzień Jasio Mówi do mamy - Mamo ja widziałem Zosi majteczki z przecinkiem.

Idą dwie mrówki przez pustynie jedna mówi do drugiej: Nie czuje nóg, a druga odpowiada: to powąchaj moje.

Idzie czerwony kapturek przez las i spotyka wilka. Wilk pyta:
- Gdzie idziesz?
- Do babci
- A jaki jest adres babci?
- Jak to jaki: [link widoczny dla zalogowanych]

Gość

XDDDDDD

Spirit

nawet istnieje taki adres Grey_Light_Colorz_PDT_05

Yuki

o.O rzeczywiście xDD a kawały genialne XDXD

ShuShman

To jeden z moich ulubionych:
Miś dopiero co otworzył nowy sklep. Przychodzi zajączek.
-poproszę 2 kg soli
-wiesz zajaczku, ja dopiero co otworzyłem ten sklep i nie mam jeszcze wagi. Nasypię ci na oko, dobrze?
- Na dupę sobie nasyp debilu!

Yukie

Buahaha

D Genialne xD

Spirit

oplułam monitor xD

ShuShman

cieszę się, że się podoba.

Małżeństwo wraca do domu i zastaje swoje dzieci potwornie brudne. Mąż mówi:
-To co kochanie, myjemy, czy robimy nowe?

Yuki

lol xDDDDDDDDDDDDDDDD róbcie nowe xD nie opłaca sie starych myć xD

Gość

Czołg przejeżdza obok Malucha. Czołg wyśmiewa się z Malucha:
- Te, Maluch! Masz silnik w dupie!
- No, mam. Lepsze to, niż fiut na czole...

Hinata-san

Przychodzi facet z gadającym kotem do łowcy talentów. Gość musi zademonstrować zdolności kota, więc zadaje mu pytanie:
- Jak się nazywa drobny węgiel?
Kot odpowiada:
- Miał!!!
Potem facet pyta:
- Jaka jest forma czasu przeszłego czasownika "mieć" w trzeciej osobie rodzaju męskiego?
Kot znowu odpowiada:
- Miał!!!
Łowca talentów wyrzuca obu na ulice. Na ulicy kot wstaje, otrzepuje się i mówi:
- Może ja, cholera, mówiłem niewyraźnie?

Przychodzi krowa do lekarza, tak ucieszona, ciągle się śmieje. Lekarz pyta:
- Co pani dolega?
A krowa na to:
- Nie wiem, panie doktorze, to chyba po tej trawie.

Przy wódce w gospodzie trzej chłopi przechwalają się:
- Ja - mówi pierwszy - wyhodowałem w tym roku wielkie jabłka. Każde ważyło kilogram! - Moje jabłka - mówi drugi - były większe. Miały po dwa kilogramy!
- To jeszcze nic - mówi trzeci. - Ja wyhodowałem takie jabłko, że jak wiozłem je furą na jarmark, to wyszedł z niego robal i zeżarł mi konia!

ShuShman

Skrzypek jako prezes NBP jest uosobieniem niezalezności. Niezależnie, co mu każą, on to robi.

Giertych powiedzial, że jek nie będzie pieniędzy na podwyżki dla nauczycieli, to poda się do dymisji. Chyba jeszcze nigdy nauczyciele nie czuli się tak rozdarci wewnetrznie.

Lech Kaczyński spotkał się w Londynie z Tonym Blairem. Trwają uzgodnienia, kto był gospodarzem spotkania.

Politycydoprowadzili do tego, że kiedy czytam, że PREZYDENT BYŁ NA PREMIERZE, to nie wiem, czy to relacja z wydarzenie kulturalnego, czy kolejny skandal seksualny...

Hinata-san

Świetne

ShuShman

też je lubię

Późna noc. Całe miasto śpi. W pewnym mieszkaniu w bloku dzwoni domofon. Raz i drugi... W końcu zaspany gospodarz podchodzi i pyta:
-Czego?
-Przepraszam, czy mógłby pan mi pomóc i mnie popchnąć?
-Panie, jest 3 w nocy! Niech pan zadzwoni po pomoc drogową.
-Bardzo pana proszę, niech mnie pan popchnie, to niedaleko...
Żona faceta mówi:
-Idź, pomóz człowiekowi.
Facet rad nierad schodzi na dół. Ciemna noc, a w dodatku mgła, nic nie widać, gościa nie ma, więc facet woła:
-Halo! Gdzie pan jest?
-Tutaj- słychać z oddali. Facet idzie za głosem, ale nadal nie widać ani gościa, ani auta, więc woła znowu:
-Gdzie pan jest?
-Tutaj!
Facet idzie parę kroków i nic. W końcu zniecierpliwiony krzyczy:
-Niech pan powie dokładnie, gdzie jest!
-W parku, na hustawkach...